09.11.2020, 10:14
Cały świat na pewno z ogromną ciekawością śledził proces elekcji w Stanach Zjednoczonych. Konkurentami byli Joe Biden oraz obecny prezydent Donald Trump. Przedstawiciel Demokratycznej Partii mógł cieszyć się dosyć niemałym poparciem, gdyż w zasadzie bezustannie znajdował się na wysokim miejscu w wielu sondażach w okresie wstępnych wyborów. O pozycję prezydenta konkurował z Kamalą Harris u boku, w roli kandydatki na urząd wiceprezydenta. Warto zaznaczyć, że nie tylko większa część Demokratów okazała poparcie dla kandydatury Bidena, ale także i część Republikan. Kandydat Partii Demokratycznej mógł również polegać na poparciu ze strony osób pracujących w mediach, na przykład aktorzy, piosenkarze albo celebryci. Ciekawą informacją może być to, iż też były premier Polski - Donald Tusk pokazał wsparcie dla kandydatury Bidena. Jak oznajmiają zagraniczne informacje, to Joe Biden zwyciężył zdecydowanie większym poparciem i to właśnie on będzie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Zdobycie większej liczby głosów przez Bidena jest wyraźne, w końcu ponad 77 mln obywateli Ameryki postanowiło oddać na niego swój głos. To o ponad 5 mln więcej osób, niż oddało głos na Trumpa, tak więc procent głosów różni się o ledwie 3,4%. W skutku, przegłosowany prezydent ogłosił, że pragnie wytoczyć pozew o podważenie rezultatu, który - w jego mniemaniu - może być kłamliwy, a głosy korespondencyjne, liczone zostały po zamknięciu głosowania. Jak twierdzą rzecznicy z biura Donalda Trumpa, to właśnie w Pensylwanii i Michigan wykryto podobne incydenty, w tym wypadku chcą skreślenia głosów, które trafiły do komitetu wyborczego trzy dni po skończeniu zbierania głosów przez lokale, nawet w przypadku, kiedy na stemplu widniała odpowiednia data, która sugerowałaby, iż głos jest ciągle znaczący. Podobno miały być też policzone głosy błędnie oddane, jednakowoż stanowi urzędnicy zaprzeczają podobnym oskarżeniom. Pragnąc wykazać błędność wyników, kadra Donalda Trumpa byłaby zmuszona udowodnić fakt, że takie zaburzenia pojawiały się na znaczną skalę. Ale jak na razie, triumf Joe Bidena wygląda na znaczny, więc to on zostanie kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych.
16.08.2023, 11:40
23.07.2021, 15:31
14.12.2021, 10:42
25.10.2021, 11:33