24.04.2022, 16:05
W środę, 15 minut po północy w Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" w Pawłowicach miał miejsce wybuch metanu na głębokości 1000 metrów, o czym oznajmił w czwartek, 21 kwietnia WUG. Bezpośrednio w strefie zagrożenia było 10 osób, z czego 9 zostało dotkniętych obrażeniami, w tym czterech ciężko. Opracowano ratowniczą akcję, podczas której nadarzył się nowy wybuch i niestety ranni zostali także ratownicy, próbujący przepchnąć się do górników, którzy zostali uwięzieni pod ziemią. Z tego też względu już w czwartek zarządzający akcją podjął decyzję o wstrzymaniu wszelkiego rodzaju działań aż do czasu uspokojenia się sytuacji. W następny dzień, kilka chwil po posiedzeniu grupie specjalistów zdecydowano, iż ratunkowa akcja zostanie przerwana, a zagrożony okręg zostanie odosobniony.
Na ten moment wiadomo o sześciu osobach śmiertelnie dotkniętych wybuchem. 7 osób niestety do tej pory nie odnaleziono. 23.04 w sobotę rekomendował sztab akcji poszerzony o świetnych naukowców, a kierownik zarządzający akcją zadecydował o zabudowaniu w w strefie ściany N-6 dwóch przeciwwybuchowych tam. Zorganizowano potrzebny transport poszczególnych materiałów z których można zbudować tamy. Kwestia odnosząca się do wentylacji w obrębie N-6 na szczęście została na ten moment ustabilizowana. Akcja ratownicza wciąż trwa. Ratownicy pracują ciężko nad postawieniem zabudowy 2 tam przeciwwybuchowych, które tymczasowo odizolują niebezpieczny obszar od innej części kopalni. Jedna tama jest już zalewana cementowo - mineralnym spoiwem. Zaś w przypadku drugiej tamy, na razie gotowa jest konstrukcja. Zalewaniem jej zajmą się aktualnie ratownicy. Takie zalewanie jednej tamy trwa około dwie doby.
W czasie prasowej konferencji nasz minister zdrowia Adam Niedzielski złożył wyrazy współczucia wszystkim rodzinom ofiar zarówno w wypadku kopalni Pniówek, jak i późniejszej, sobotniej katastrofy w kopalni Zofiówka, w której to niestety także doszło do wstrząsu. To właśnie w tej kopalni potwierdzono śmierć 4 górników, a 6 innych jest nadal poszukiwanych. W siemianowickim szpitalu nieustannie leczonych jest 20 ofiar środowej tragedii. Kiedy metan niepostrzeżenie osiągnie pod ziemią konkretne stężenie, wystarczy tylko iskra. A w kopalniach, w których znajdują się ogromne sterty urządzeń elektrycznych a także żelastwa, o takiego rodzaju iskrę niestety nietrudno. Zaczyna zapalać się wszystko, co może płonąć, nawet węgiel znajdujący się w ścianie.
16.08.2023, 11:40
23.07.2021, 15:31
14.12.2021, 10:42
25.10.2021, 11:33